Nie tylko wysoka wygraną Brunatnych zapamiętają kibice którzy oglądali z trybun stadionu przy ul. Sportowej mecz 4. kolejki I ligi pomiędzy PGE GKS-em Bełchatów a GKS-em Katowice.
Po zakończeniu spotkania kibice musieli pozostać na swoich miejscach ponieważ podczas meczu odpalono race – zdaniem policji doszło do przestępstwa – dlatego wszystkich trzeba było wylegitymować.
Kibice, którzy oglądali z trybun stadionu przy ul. Sportowej mecz 4. kolejki I ligi pomiędzy PGE GKS-em Bełchatów a GKS-em Katowice zostali na obiekcie długo dłużej niż powinni. Policja wylegitymowała kibiców z trybuny południowej i trybuny przyjezdnych. Działania jak podkreśla policja zostały przeprowadzone ponieważ na stadionie zostały odpalone materiały pirotechniczne więc doszło do przestępstwa. Wszyscy przed opuszczeniem stadionu zostali sfotografowani i wylegitymowani. Ostatnie osoby wydostały się z obiektu dopiero po godz. 23. W nawiązaniu do wydarzeń związanych z pierwszoligowym meczem GKS Bełchatów z GKS Katowice postanowiliśmy udać się do bełchatowskiej policji i zapytać dlaczego właściwie doszło do tego typu sytuacji.