Tweet foto: © 2013 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
Natychmiastowa reakcja policjantów na zawiadomienie okradzionego kierowcy zakończyła się zatrzymaniem podejrzanego już kilkanaście minut po dokonaniu przestępstwa. Ukradzione z niezamkniętego samochodu dokumenty podejrzany ukrył w majtkach. Zatrzymanemu 28-latkowi grozi pięć lat więzienia.
7 listopada 2013 roku, około trzeciej, na stacji paliw przy Al. Włókniarzy w Bełchatowie, z niezamkniętej kabiny dostawczego mercedesa sprintera ukradziono należącą do 51-letniego kierowcy saszetkę z dokumentami i pieniędzmi. Złodziej wykorzystał chwilową nieobecność okradzionego, który poszedł zapłacić za paliwo. Niezwłocznie po spostrzeżeniu braku saszetki, pokrzywdzony mieszkaniec Rawy Mazowieckiej zawiadomił o przestępstwie bełchatowskich policjantów. Analiza zapisu monitoringu oraz natychmiast rozpoczęte przez policjantów poszukiwania mężczyzny kręcącego się przy tankowanym aucie, zakończyły się kilkanaście minut później. Poszukiwanego odpowiadającego podanemu rysopisowi zatrzymali funkcjonariusze jednego z patroli. Podczas przeszukania 28-letniego bełchatowianina policjanci znaleźli ukryte w majtkach dokumenty okradzionego rawianina. W wyniku penetracji okolicy stacji paliw odzyskano natomiast skradzioną saszetkę. Podejrzany o dokonanie kradzieży bełchatowianin trafił do policyjnego aresztu. Mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP BełchatówTagiAktualnościBełchatówPolicjakradzieżmajtki
