PODZIEL SIĘ

Tweet foto: NC+

„NIEULOTNE”, „OSZUKANE”, „DZIEŃ KOBIET” – NAJNOWSZE POLSKIE KINO W MARCU W CANAL+

W marcu CANAL+ pokaże premierowo trzy polskie produkcje, z czego dwie – „Dzień kobiet” i „Oszukane” – są debiutami fabularnymi inspirowanymi prawdziwymi wydarzeniami. „Nieulotne” to drugi z rzędu film Jacka Borcucha w oficjalnej selekcji festiwalu Sundance i nagroda za zdjęcia Michała Englerta.

Pełnometrażowy debiut Marii Sadowskiej „Dzień kobiet”, który CANAL+ pokaże premierowo 15 marca, to historia samotnej matki z prowincjonalnego miasteczka, która postanawia podjąć walkę z systemem. Pomimo awansu w strukturach sieci handlowej, w której pracuje, staje w obronie wykorzystywanych przez nią pracowników. Film „jest kompilacją wielu różnych osób, wielu różnych historii. Ale – co chciałabym bardzo wyraźnie podkreślić – wszystkie one się wydarzyły, nie ma w filmie ani jednego zmyślonego zdarzenia” – mówi reżyserka Maria Sadowska. „Dzień kobiet” był porównywany przez krytykę do „Erin Brockovich” Stevena Soderbergha. Okazał się rewelacją MFF w Cottbus, gdzie zdobył Grand Prix dla najlepszego filmu za „przedstawienie silnej kobiety w niesprawiedliwym i okrutnym świecie”. Sadowska, która współtworzyła scenariusz „Dnia kobiet” jest również autorką muzyki do filmu. – „Koncepcja na to, żebym to ja robiła muzykę do tego filmu pojawiła się dość późno (…). Zastanawiałam się, jak ten temat ugryźć, pomyślałam, że jednak sama chciałabym spróbować, podjąć wyzwanie i zmierzyć się także z robieniem muzyki do tego projektu” – wyznaje Sadowska.

„Oszukane” Marcina Solarza (premiera w CANAL+ 22 marca) to kolejny świetny debiut fabularny, który podobnie jak „Dzień kobiet” został zainspirowany wydarzeniami z pierwszych stron gazet i opowiada o kobietach postawionych w trudnej sytuacji życiowej. Bohaterkami są dwie siostry, które dopiero jako nastolatki przypadkiem się poznają i odkrywają szokującą prawdę o swojej przeszłości. Zmienia to na zawsze życie dziewcząt i ich rodziców, w których wcielili się Katarzyna Herman, Ewa Skibińska i Artur Żmijewski. Siostry zagrały Karolina i Paulina Chapko. – „Opowiedziana w filmie historia ma dla mnie wymiar antycznej tragedii. Za sprawą swoistego fatum (przypadkowa zamiana niemowląt w szpitalu), bohaterowie zostali postawieni w sytuacji kryzysowej, z której tak naprawdę nie ma dobrego wyjścia. Mimo to, każda z postaci próbuje się z nią zmierzyć” – mówi reżyser.

Pozycją obowiązkową każdego kinomana jest „Nieulotne”, które CANAL+ pokaże premierowo 29 marca. Najnowszy obraz Jacka Borcucha to przepełniona emocjami historia miłości pary polskich studentów, którzy poznają się podczas wakacyjnej pracy w Hiszpanii. Ich beztroski romans przerywa dramatyczne, nieodwracalne w skutkach wydarzenie. W filmie główną rolę męską zagrał Jakub Gierszał, który debiutował w poprzednim filmie reżysera „Wszystko, co kocham", a potem zagrał m.in. w głośnej „Sali samobójców" Jana Komasy. Partneruje mu Magdalena Berus, debiutująca w „Bejbi blues" Kasi Rosłaniec. „Nieulotne” to drugi z rzędu film Borcucha, który został wybrany do selekcji festiwalu Sundance. Jest to bezprecedensowy sukces polskiego kina – na festiwal jest zgłaszanych około 12 tysięcy filmów z całego świata, a do konkursu trafia zaledwie dwanaście. Jeszcze większym osiągnięciem jest nagroda za zdjęcia Michała Englerta, którą filmowi przyznało Jury Sundance.

Źródło: NC+TagiRozrywkaBełchatówcanal+

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Informujemy, że na stronie ebelchatow.pl komentarze podlegają moderacji. Zostaną opublikowanie wkrótce po akceptacji.

Please enter your comment!
Please enter your name here