Tweet foto: © 2015 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
Nie chcemy być tatomatami -bankomatami, chcemy mieć realny wpływ na wychowanie dzieci, a nie jedynie godzinne widzenia. Wczoraj w Bełchatowie manifestowali ojcowie Ruchu Społecznego Dzielny Tata.
To jest problem, który dotyka mężczyzn po rozpadzie związku i krzywdzi dzieci – mówią ojcowie, którzy walczą o prawa opieki i realnego uczestniczenia w wychowaniu swoich pociech. Jak twierdzą są przez sądy dyskryminowani, a o sposobie i częstotliwości spotkań z synami i córkami zazwyczaj decydują matki, przez nich nazywane właścicielkami dzieci.
Chcą zwrócić uwagę społeczeństwa na sytuację w jakiej są ojcowie po rozpadzie związku. Walczą przede wszystkim o zmiany w orzecznictwie sadów rodzinnych. Chcą jak mówią, nie widzeń z dziećmi wyznaczonych w postaci przysługujących godzin, a równej naprzemiennej opiece nad nimi.
Zwracają uwagę na to, że po rozpadzie związku z partnerką są takimi samymi ludźmi i ojcami jakimi byli wcześniej. Nie rozumieją powodów, dla których ogranicza im się prawo opieki nad dziećmi. Mówią za to wprost. Przez system i partnerki traktowani są jak tatomaty-bankomaty.
W Ruchu Społecznym Dzielny Tata działają nie tylko ojcowie, którzy walczą o swoje podstawowe prawa jako człowieka, obywatela i ojca. W organizacji działa również wiele kobiet popierające tą walkę. Działacze uważają, że gdyby wprowadzona została opieka naprzemienna, nie byłoby orzekanych alimentów – to rozwodów i rozstań byłoby mniej. Szacuje się że ponad 4 miliony dzieci wychowywanych jest przez tylko jednego rodzica.
TKB – Protest wyborczy – nadal bez rozstrzygnięcia – 22.07.2015
TagiAktualnościBełchatówDzielny Tatamanifestacjaprawo opiekidziecisady rodzinne