Tweet foto: © 2015 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
W ramach 9. kolejki I ligi PGE GKS Bełchatów na GIEKSA Arenie podejmował Arkę Gdynia. Bełchatowianie wyszli na prowadzenie już w 11 minucie spotkania – po bramce Cezarego Demianiuka. Niestety goście pod koniec meczu doprowadzili do wyrównania.
Na konferencji pomeczowej trener GKS Bełchatów Rafał Ulatowski powiedział: "Wynik determinuje moje uczucia i emocje. Jest bardzo mądre stwierdzenie o piłce nożnej, że suma szczęścia zawsze wychodzi na zero. Były mecze, gdy to my rozstrzygaliśmy losy meczu w końcówkach. Dziś przeżywamy gorycz mocnego rozczarowania, bo prowadzisz 1:0, jest taka niegroźna piłka w ostatnich sekundach, sędzia dyktuje rzut wolny i mamy piękną bramkę Michała Nalepy.
Gratuluję dobrego meczu, jeśli chodzi o zaangażowanie obu zespołów. Mamy w czwartek mecz pucharowy a jednym z naszych celów jest to, by po nim przypomnieć się drużynom z Ekstraklasy jak Legia Warszawa czy Lechia Gdańsk. Potem jedziemy do Kluczborka i tam trzeba się będzie mocno nagimnastykować, bo w tej lidze trzeba walczyć do końca."
Źródło: gksbelchatow.com