Tweet foto: © 2015 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
35 twarzy Mariusza Gosławskiego”, to próba podsumowania przez tego twórcę dotychczasowego dorobku artystycznego . Spotkanie z artystą zorganizowano w piątek w Miejskim Centrum Kultury.
Kim jest Mariusz Gosławski? To właśnie tak postawione pytanie sprowokowało artystę do zorganizowania spotkania, w którym opowiadał zebranym o swoim życiu i dorobku artystycznym. Na 35 slajdach Gosławski w pigułce przedstawił swoje życie.
„Moim domem jest ulica, sztuka jest moim chlebem” to hasło, z którym identyfikuje się Gosławski. Podczas spotkania artysta opowiadał o swoim życiu, o tym jak żył na ulicy, jak smakuje bieda. Mówił o egzystencjonalnym bólu duszy, próbach samobójczych, samotności i depresji, z którą borykał się latami. Sporo czasu poświęci swojej twórczości, poszukiwaniom artystycznym i pracy z dziećmi.
„35 twarzy Mariusza Gosławskiego”, ten tytuł spotkania miał prowokować i taki właśnie skutek odniósł.
Znany jest głównie poza Bełchatowem. Jak mówił na spotkanie nie przyniósł żadnych prac, ponieważ wszystkie obecnie gdzieś są wystawiane. Gosławski przede wszystkim rozpoznawalny jest jako twórca cyklu „malowanego kawą” i wielki propagator sztuki japońskiej.
