Zelowscy policjanci zlikwidowali dwie uprawy konopi indyjskich. Kilkadziesiąt krzewów tej rośliny rosło na terenie kompleksów leśnych znajdujących się w gminie Zelów. Funkcjonariusze ustalają teraz kto jest właścicielem plantacji.
Działania policjantów z Zelowa w ostatnim czasie doprowadziły między innymi do ujawnienia miejsc, w którym rosły krzewy konopi indyjskiej. 22 sierpnia 2016 roku na terenie kompleksu leśnego znajdującego się pomiędzy miejscowościami Wygoda i Kolonia Łobudzice w gminie Zelów policjanci odnaleźli cztery powierzchnie oddalone od siebie o kilka metrów, na terenie których rosły krzaki roślin konopi indyjskiej. Krzaki posadzone były w plastikowych pojemnikach. Łącznie policjanci zabezpieczyli 59 sztuk roślin w różnej fazie wzrostu o wysokości od 25 do 175 cm. Oszacowano, że z takiej ilości konopi można uzyskać około 1500 gramów marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 45 tysięcy złotych. Zabezpieczane rośliny zostaną przesłane do dalszych badań. Teraz policjanci ustalają kto jest właścicielem tej uprawy. Z kolei 15 lipca 2016 roku zelowscy policjanci sprawdzając obszary podległego terenu w poszukiwaniu nielegalnych upraw marihuany natrafili na uprawę znajdującą się na nieużytkach rolnych pomiędzy miejscowościami Mauryców i Łobudzice w gminie Zelów. Okazało się, że ich wysiłek zakończył się sukcesem. Łącznie tego dnia policjanci zabezpieczyli 12 roślin w różnych fazach wzrostu od 30 do 135 cm. Rośliny już zostały przebadane i potwierdzono w nich obecność THC. Oszacowano, że z takiej ilości konopi można uzyskać około 300 gramów marihuany o czarnorynkowej wartości 9 tysięcy złotych.
Środki odurzające, które mogły zostać uzyskane z upraw krzaków konopi indyjskiej nie trafią do dalszej dystrybucji, a właściciele nielegalnych plantacji nie zasilą swojego budżetu.
Źródło: KPP w Bełchatowie