Tweet foto: © 2016 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
Kilka osób, najprawdopodobniej bezdomnych nie zostało zabranych z przystanku przez kierowcę MZK. Ten wysadził pasażerów przed zatoczką dla autobusów i odjechał nie zabierając oczekujących na transport. Taką relację dostaliśmy od mieszkańca Bełchatowa, który przyglądał się tej sytuacji i zastanawiał czy tak wolno? Darmowy transport, ale nie dla wszystkich i to zgodnie z prawem.
Czy kierowca mógł nie zabrać osób wyglądających na brudnych i bezdomnych? W zapisach regulaminu korzystania z transportu publicznego znalazły się punkty, które to precyzują. W punkcie 3 określone zostało kto nie może korzystać z komunikacji i tu wymienia się osoby nietrzeźwe, dotknięte chorobami zakaźnymi, czy wzbudzające odrazę brudem i niechlujstwem.
Kierowca w trosce o innych pasażerów mógł więc odmówić przejazdu osobom brudnym i budzącym odrazę pasażerów.
Samorządy, które posiadają własną komunikacje miejską tworzą regulaminy, które zatwierdzają rady np. miasta. Czasami zapisy są kontrowersyjne, ale skoro są należy ich przestrzegać.