Tweet foto: © 2017 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
W niedzielę PGE Skrę czeka kolejna ciężka przeprawa w PlusLidze. Bełchatowianie we własnej hali będą podejmować Jastrzębski Węgiel. Ekipa ze Śląska w tabeli PlusLigi jest obecnie tuż przed podopiecznymi Philippe'a Blaina. Będzie to typowe spotkanie o "sześć" punktów.
Po ostatniej kolejce drużyna z Bełchatowa spadła w ligowym zestawieniu na piątą lokatę. Niedzielny mecz z Jastrzębskim Węglem może dać bełchatowianom awans, choć PGE Skrę czeka bardzo ciężka przeprawa. Do bełchatowskiej hali zawita Jastrzębski Węgiel, który plasuje się tuż przed podopiecznymi Philippe'a Blaina i ma nad nimi punkt przewagi. Spotkanie to będzie miało duży wpływ na kształtowanie się czołówki rozgrywek.
Siatkarze bełchatowskiej PGE Skry ciężko pracują, by jak najlepiej przygotować się do tego starcia. W pierwszym spotkaniu obu drużyn, rozegranym w 9. kolejce PlusLigi, obie drużyny stoczyły zacięty bój, a mecz zakończył się w tie-breaku. Seta decydującego na swoją korzyść rozstrzygnęli jastrzębianie. Dla bełchatowian w rewanżu cel jest jeden – zdobycie kompletu punktów.
Jak rozstrzygnie się ta rywalizacja, przekonamy się już w niedzielę. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14:45. Można będzie obejrzeć je za pośrednictwem sieci Dolsat, bowiem mecz będzie transmitowany na kanale Polsat Sport.