Tweet foto: © 2017 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
Brunatni nie mieli wiele czasu, by cieszyć się z sobotniego zwycięstwa i już w środę zagrają kolejne spotkanie, tym razem na wyjeździe z Radomiakiem.
Rozgrywki piłkarskiej II ligi przyspieszyły, a bełchatowski PGE GKS ma przed sobą kolejne starcia z trudnymi rywalami. Krótki okres przygotowawczy poprzedził następny mecz Brunatnych, w którym podopieczni trenera Pawlaka zagrają z Radomiakiem Radom. Nastroje w drużynie po ostatnim bardzo dobrym, wygranym spotkaniu z Siarką są wyśmienite. Wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że kolejne punkty, na cztery kolejki przed końcem rozgrywek, mogą zapewnić PGE GKS-owi pozostanie w II lidze. Na tę chwilę sześć punktów dzielące bełchatowian od strefy spadkowej nie daje takiej pewności.
Najbliżsi rywale Brunatnych obecnie plasują się na czwartym miejscu w tabeli, premiowanym grą w barażach o I ligę. Radomiak jednak chce walczyć o bezpośredni awans do wyższych rozgrywek, a do trzeciego miejsca traci sześć punktów. Te są im bardzo potrzebne, ponieważ w rundzie wiosennej, zwłaszcza w ostatnim czasie Radomiak radzi sobie różnie. W minionej kolejce radomianie wywalczyli tylko punkt w Poznaniu.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn, rozegranym na GIEKSA Arenie, lepszy okazał się Radomiak, który wygrał 1:0. Jak będzie w rewanżu przekonamy się już w środę. Mecz rozegrany zostanie o godzinie 18:30.
