Tweet foto: © 2017 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
Piotr Głowacki podróżnik, który wyruszył na swoim skuterze „Papaku” w podróż dookoła świata, musiał ją przerwać z powodu wypadku, do którego doszło w maju w Kanadzie. Dziś opowiadał o swojej ostatniej podróży podczas konferencji prasowej.
To była i nadal jest 6 najdłuższa z dotychczasowych podróży Piotra Głowackiego. Będzie kontynuowana jak tylko podróżnik zakończy leczenie i rehabilitację. W wypadku poważnie ucierpiała noga, jest kilka złamań z przemieszczeniami, a to zdaniem specjalistów zwiastuje przynajmniej półroczne leczenie.
Piotr Głowacki uległ poważnemu wypadkowi w Kanadzie. W jego „Papaka” uderzył samochód osobowy. Jak się okazało, kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia, odnaleziono go dopiero przy pomocy psów tropiących. Piotr trafił do szpitala w Kanadzie.
Dzięki kompleksowemu ubezpieczeniu ufundowanemu przez starostwo mógł nie martwić się o koszty leczenia i powrót do domu. Po wypadku z pomocą przyszli też Kanadyjczycy. Zorganizowano między innymi zbiórkę pieniędzy dla Piotra, a o wypadku naszego podróżnika informowały kanadyjskie media.
Z „Papaka” po wypadku niewiele zostało. Skuter zostanie odtworzony, a Piotr już zapowiada kontynuacje wyprawy. Planuje dokończyć przemierzenie świata skuterem już jesienią tego roku.
