To bardzo delikatna i jednocześnie mocno bulwersująca sprawa. Za Szczercowem jest miejsce pochówku Żydów. Góra Junga, na której znajdują się mogiły nie po raz pierwszy odsłania kości zmarłych.
Szczątki ludzkie można na Górze Junga zobaczyć na własne oczy i aż nieprawdopodobne wydaje się, że w ogóle jest to możliwe. Niestety, to sytuacja, która zaistniała już kolejny raz.
Kirkut wielokrotnie był dewastowany, niszczone były macewy, i nadal podbierany jest piach ze zbocza góry. To powoduje osuwiska, które odsłaniają szczątki zmarłych. Choć to miejsce pochówku, nie ma tu żadnej informacji o tym świadczącej. Są za to ślady po motorach i quadach oraz bielące się kości zmarłych.
Przyległy do cmentarza teren należy do gminy Szczerców. Dosłownie 50 metrów od miejsca pochówku znajduje się boisko i miejsce do grillowania.
Łódzka Gmina Żydowska wystąpiła o przejęcie cmentarza na Górze Junga kilka lat temu. Póki co, jak twierdzi przedstawiciel Gminy Żydowskiej teren ten ma nieuregulowaną sytuację prawną.
Niezależnie od przekonań politycznych czy wyznania – w XXI wieku, w cywilizowanym kraju nie może być tak, że szczątki ludzkie poniewierają się po zboczu góry i nie ma konkretnych decyzji, by temu zaradzić.