75-letni mężczyzna odpowie za przywłaszczenie sobie portfela, w którym było ponad 3 tysiące złotych. Teraz sędziwemu bełchatowianinowi grozi sprawa sądowa i nawet do roku pozbawienia wolności.
Ta historia pokazuje, że na łut szczęścia nie ma co liczyć. Pieniądze nawet jeśli leżą na ulicy to są czyjąś własnością, którą trzeba zwrócić, bądź przekazać policji.
Portfel z zawartością 3260 złotych wypadł z kieszeni mężczyzny, który na osiedlu Wolność wysiadał z samochodu. Pieniądze, jak się później okazało znalazł wspomniany 75-latek.
Mężczyzna był poszukiwany w związku z tą sprawa przez policję. Zauważony został przez funkcjonariusza po służbie na jednej z ulic w Bełchatowie. Został zatrzymany i przekazany mundurowym.
Na komendzie przyznał się, że jest w posiadaniu portfela, który zaginął kilka dni wcześniej. Funkcjonariusze odzyskali zarówno portfel jak i całą jego zawartość. Teraz 75-latek odpowie za przywłaszczenie cudzego mienia.