Podobnie jak w ubiegłym roku i w tym mieszkańcy choć rzadziej dzwonią do redakcji z informacjami o niewykoszonych trawnikach. Skargi głównie dotyczą parku na największym osiedlu Bełchatowskim czyli na Dolnośląskim.
W mniejszym stopniu mieszkańcy interweniują też i w sprawie nasadzeń i rabat na osiedlu Binków. Tu jako problem przede wszystkim wskazują to, że ozdobne nasadzenia i rabaty które wykonano w poprzednich latach, a które przecież też kosztowały pieniądze podatników, teraz zostały usunięte. Pytają wprost jaki jest sens takich działań?
W tym roku przetarg na obsługę zieleni w mieście wygrała firma zewnętrzna. W tamtym roku, kiedy trawniki często przypominały dzikie łąki za utrzymanie zieleni odpowiedzialny był PGM.