Dziś na konferencji prasowej Edward Olszewski przedstawił swoją interpretację komunikatu zamieszczonego na stronie spółki WOD. – KAN. Tytuł komunikatu brzmi następująco: „Wykonawca zrezygnował z realizacji zamówienia”. Chodzi o Kontrakt 01 na budowę Zamkniętych Komór Fermentacyjnych w oczyszczalni, co miało rozwiązać przede wszystkim problem odoru w mieście.
Można odnieść wrażenie, że nic wielkiego się nie stało, ale tak nie jest. W normalnej sytuacji spółka WOD.- KAN. zatrzymałaby wadium w kwocie 400 tys. zł. Wygląda jednak na to, że wadium podlega zwrotowi, bo „niefrasobliwy” zarząd przegapił termin zawarcia umowy i zapewne przez przypadek umożliwił rezygnację bez konsekwencji.
Wybór kolejnego wykonawcy, to kolejne miesiące i praktycznie pewny wzrost kosztów tej inwestycji o kilka milionów zł.
To nie pierwsza „niefrasobliwość” obecnego zarządu. Wcześniej „zapomniano” o wystawieniu gwarancji dla spółki AWBUD, która dzięki temu bezkarnie zeszła z budowy, a straty WOD.-KAN. szacuje się również w milionach. Nie dopatrzono się również błędu projektowego przy budowie piaskownika, w wyniku czego ten nie osiąga zaplanowanej wydajności.
Kolejnego smaczku sprawom związanym ze spółką WOD.-KAN. jak dodaje Edward Olszewski jest fakt, iż jeden z członków Rady Nadzorczej spółki, Marek Włóka był zarejestrowany w latach 80-tych jako Osoba Zabezpieczona, a następnie Kontakt Operacyjny czyli Osobowe Źródło Informacji.