Dzisiaj w Urzędzie Gminy zorganizowano konferencję prasową poświęconą aktowi oskarżenia jaki wpłynął do sądu przeciwko urzędnikom.
Wójt Gminy Kamil Ładziak, który wydał oświadczenie że wyraża zgodę na publikację wizerunku i nazwiska w związku z tą sprawą uważa, że sam termin, w który sprawa trafia do sądu może mieć związek ze zbliżającymi się wyborami. W całej sprawie chodzi o odcinek utwardzonej drogi wewnętrznej w Dobrzelowie. Koszt przeprowadzonej tu inwestycji to 19 tysięcy 900 złotych.
Jak tłumaczył prokuratura uniemożliwiła przez miesiące jemu jak i pozostałym 4 osobom zapoznanie się z materiałem dowodowym. Kamilowi Ładziakowi zarzucone przez prokuraturę zostało to, że prace wykonane były bez pozwolenia na budowę, bez kierownika budowy wyznaczonego do tej inwestycji i bez projektu. Wójt odpowiada, że był to remont drogi, a nie jej budowa. Tą nie można również nazwać dalszy ciąg prowadzonych prac. To bowiem co po tych pracach zostało to nie droga, a utwardzona część pola.
Zarzut dotyczy również przekazanej kwoty wykonawcy w tym wypadku spółce gminnej. Chodzi tu o możliwość zapłacenia dwukrotnie za tą samą pracę. Raz przy prowadzeniu prac, drugi raz na podstawie aneksu. Wójt odpowiada, za to zadanie z urzędu wyszedł jeden przelew.
Jak poinformował dziennikarzy Kamil Ładziak rozważana jest również możliwość złożenia skargi na prokuratora prowadzącego sprawę do Ministra Sprawiedliwości. Do właściwego sądu wpłynie wniosek o umorzenie sprawy lub skierowania jej ponownie do prokuratury w celu uzupełnienia.
