150 załóg stanęło na starcie największej w tym rejonie imprezy offroadowej organizowanej przez BGO WUR 4×4. Były oesy czasowe i wymagające tereny, czyli dokładnie to czego oczekują miłośnicy jazdy po bezdrożach.
Bełchatowski rajd nie należy do najłatwiejszych i właśnie dlatego amatorzy mocnych wrażeń chętnie tu przyjeżdżają. W tym roku było jeszcze trudniej, szczególnie dla tych klas, które zazwyczaj mają najłatwiej.
Trudne podmokłe tereny okazały się wymagające dla wszystkich uczestników. Nie jedna podtopiona załoga ratowała się z opresji wyciągarkami i linami.