Piotr Wysocki kandydat PiS na prezydenta miasta, który uzyskał trzeci wynik w wyborach prezydenckich podziękował dzisiaj za głosy wszystkim, którzy poparli Prawo i Sprawiedliwość.
Jak zapewnił zarówno on, jak i pozostali członkowie PiS, którzy otrzymali mandat dotrzymają składanych obietnic wyborczych. PiS ma 9 radnych w radzie miasta i 11 w radzie powiatu. To dobry wynik, jednak jest to za mało, by rządzić samodzielnie. Jak podkreślił Piotr Wysocki, aby rady działały sprawnie na rzecz mieszkańców, bez niepotrzebnych kłótni i emocji potrzebna będzie rozsądna i dobrze funkcjonująca koalicja i ta zawiązana zostanie z radnymi z PLUS-a.
Oficjalnie PiS nie poparł jeszcze Dariusza Matyśkiewicza z PLUS-a, który w drugiej turze zmierzy się z obecną prezydent Mariolą Czechowską. Decyzja zapaść musi we władzach PiS – najprawdopodobniej na szczeblu zarządu okręgowego partii. Ta ma być znana w ciągu najbliższych dni.
Piotr Wysocki odniósł się również do zamieszania związanego z tym, kto był kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na urząd prezydenta miasta w Bełchatowie. Jak podkreślił, Mariola Czechowska w tych wyborach nie była kandydatką partii na ten urząd, a na wynik głosowania mogło mieć wpływ to, że przy nazwisku Piotra Wysockiego na karcie do głosowania nie było informacji, że jest kandydatem PiS. To mogło wprowadzić w błąd wyborców.
Jak podkreślił Piotr Wysocki radni z PiS-u przez ostatnie lata byli przez Mariolę Czechowską lekceważeni.