Dzielili amfetaminę na parapecie budynku Straży Miejskiej. Do tego zuchwałego czynu doszło po godzinie 1 w nocy z soboty na niedzielę.
Strażnicy na miejscu ujęli dwóch spośród czterech młodych mężczyzn, trzeciego zatrzymano po pościgu, a do ostatniego trafiono dzięki dowodowi osobistemu, który ten w popłochu zostawił na parapecie.
Wszyscy panowie byli przyjezdni i trafili w ręce policji. Z parapetu Straży Miejskiej przyjezdni postanowili skorzystać, bo ten był zadaszony, a w nocy padało. Najprawdopodobniej nie wiedzieli, że jest to budynek w którym stacjonuje Straż Miejska.