Od soboty do 26 grudnia w schronisku dla bezdomnych zwierząt wstrzymane są adopcje. Choć czworonogów czekających na swój nowy dom nie brakuje, to jak pokazuje doświadczenie, adopcje świąteczne często są nieprzemyślane, a zwierzaki po świętach najczęściej wracają do schroniska.
Kochają całymi sobą, od czubka nosa po koniuszek ogona. Wierni towarzysze zupełnie zdani na łaskę człowieka.
Zabierając zwierzaka ze schroniska godzimy się przecież na wieloletnią opiekę nad nim z wszystkimi niedogodnościami i obowiązkami. Przed świętami decyzje często podejmujemy w sposób nieprzemyślany, kierując się emocjami. Stąd akcja schroniska o wstrzymaniu na ten czas adopcji.
Adopcja to zobowiązanie i to na lata. Taka decyzja wiąże się z obowiązkami i wyzwaniami, chociażby zapewnienia opieki czworonogowi na okres wakacyjnego wyjazdu.
Pies czy kot to nie zabawka. Kociaki i szczeniaki urosną, będą sprawiać kłopoty i wymagać stałej opieki. Ta najczęściej po krótkim okresie fascynacji, spada na dorosłych członków rodziny. Na to również trzeba być gotowym decydując się na adopcje.
