Dzielnicowi z bełchatowskiej komendy policji zatrzymali 33-latka, który posiadał przy sobie ponad 14 gramów środków odurzających. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Dzielnicowi z bełchatowskiej komendy otrzymali informację o przestępstwie narkotykowym. Dotyczyła 33-letniego mieszkańca Bełchatowa, który miał posiadać przy sobie narkotyki. Policjanci ustalili, że wskazany mężczyzna mógł poruszać się po ulicach miasta samochodem marki Ford Cougar. Rankiem 14 marca 2019 roku funkcjonariusze jak zwykle wyruszyli w teren.
Około godziny 10.30 zauważyli wytypowane auto na parkingu przed jednym z marketów. W fordzie, na fotelu pasażera siedział podejrzewany mężczyzna. Kiedy policjanci przystąpili do legitymowania, 33-latek próbował uciec. Szybko jednak został obezwładniony i przywołany do porządku. Wkrótce okazało się czemu mężczyzna nie chciał mieć kontaktu z policją. Dzielnicowi znaleźli przy nim trzy woreczki foliowe z białym proszkiem, ukryte w etui od telefonu. Policjanci zabezpieczyli blisko 14 gramów substancji odurzającej. Bełchatowianin został zatrzymany w policyjnym areszcie. Posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.Źródło: KPP Bełchatów