25-latek wyciął z nieswojej działki w gminie Szczerców 105 drzew i charakterystyczną przyczepą wywiózł ja na swoja posesję.
Właśnie dzięki tej przyczepce wpadł w ręce mundurowych. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na jego posesję w miejscowości Rząśnia, drzewa już był wyładowane. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.