Co z tegorocznymi maturami? Czasu zostało już niewiele, tymczasem oprócz liceum w Herbercie nigdzie nie ma wystawionych ocen, nie odbyły się również rady pedagogiczne z powodu strajku nauczycieli.
Sytuacja jest patowa. Problem w tym, że nie ma kto wystawić ocen, ponieważ strajkujący nauczyciele nie podejmują pracy. Nie ma też jak zwołać rad pedagogicznych i zebrać quorum, by ta mogła zatwierdzić kwalifikacje. A jest to niezbędne, by uczniowie mogli przystąpić do majowych matur. 80 maturzystów na rozwiązanie tej sytuacji czeka w ZSP nr 4.
Podobna sytuacja jest w I LO i w ZSP nr 3. Tam do matury chce podejść znacznie więcej osób.
W „Kochanowskim” na rozwiązanie tej sytuacji czekają zarówno uczniowie jak i zdenerwowani rodzice pod gabinetem dyrektora szkoły i nie jest to wyjątek. Takie sytuacje zdarzają się w każdej z tych placówek. Tyle, że dyrektorzy w tej sytuacji niewiele mogą. Jeśli nauczyciele nie zakończą strajku, lub jeśli nie będzie jakiegoś innego „odgórnego” rozwiązania tej sytuacji, mają związane ręce.
W III LO oprócz dyrekcji i księdza strajkują wszyscy nauczyciele. Tu również nie zanosi się na przełom.
Problemu z maturą nie będzie za to w Herbercie. W tej jednostce nie ma strajku , a klasyfikacja i rady odbywają się zgodnie z kalendarzem. Dodajmy, że rok szkolny dla tegorocznych maturzystów kończy się 26 kwietnia.
Jak tak dalej pójdzie to wszyscy z rocznika maturę decyzja ministra dostaną
Młodzi nie martwcie się tylko uczcie matura i tak będzie inaczej byłaby to porażka wszystkich i nauczycieli i rządu
Mam nadzieję, że rząd znajdzie rozwiązanie bez porozumienia z ZNP. TACY nauczyciele – TERRORYŚCI nie są nam potrzebni. Młodzież, która przez lata wykonywała swe obowiązki bez wpływu na to, czy uczył ich dobry nauczyciel, czy PALANT (których niestety nie brakuje), przygotowała się do życiowych egzaminów, i teraz co?, ci mierni nauczyciele mieli by uniemożliwić ich przeprowadzenie? – PAŃSTWOWYCH EGZAMINÓW!? Może batem trzeba pogonić to towarzystwo? Ja jakoś nie słyszałem by brakowało nauczycieli (patrz lekarze. pielęgniarki), by zmieniali zawód, wyjeżdżali za granicę – co? wygodne posadki i ponarzekać można? Autorytet nauczyciela spadał (bo nie było rynku, rywalizacji itd.), teraz legł w gruzach – może to i dobrze. Na bazie g.. często wyrasta nowa, piękna roślina.
A na marginesie nie jestem BEATĄ, i nie mam z nią nic wspólnego.
Całe szczęście i wzajemnie.
A młodzież to jak ma zastrajkować? To dorośli ludzie. Jak mają realizować swe prawo do strajku? Może po tym jak odbędą swe egzaminy (mam nadzieję że to się stanie) powinni się zebrać i wywieźć na taczkach strajkujących nauczycieli, którzy w imię własnych interesów chcieli złamać im kariery życiowe, opóźnić i zniweczyć ich dalszy rozwój? Jak młody człowiek ma oceniać nauczyciela(nawet nie najgorszego), który w imię swego własnego partykularnego interesu kładzie na szalę przyszłą karierę własnego ucznia. To nauczyciel, od którego już nic w TWOIM PRZYSZŁYM ŻYCIU NIE ZALEŻY – chce jedynie przeszkodzić Ci w karierze. Na ostatnim etapie Twojej zależnej od niego edukacji chce wbić Ci sztylet w plecy by poprawić swój los.
nauczyciele! opamiętajcie się! chcecie zaległe braki w podwyżkach z kilku lat nadrobić jednorazowo nie zważając na koszty-szczególnie kosztem naszych dzieci. Zbliżają się matury, życzę wam więcej pieniędzy, ale nie za wszelką cenę, we wszystkim należy zachować umiar…
nauczyciel zdrowy do jedzenia próżniak do roboty!!!! szkoda ze pseudo nauczycieli nie można pociągnąć do odpowiedzialności za nie wykonywanie obowiązków. No ale z drugiej strony kto by chciał pracować jak pogoda za oknem coraz ładniejsza pogoda i można sobie wolne wydłużyć. No i ta zaraza, może trzeba kwarantanne wprowadzić bo strach na ulice wychodzić tyle L4