Jak poinformowała nas bełchatowska policja maturalne zmagania uczniów powiatu bełchatowskiego przebiegały zgodnie z planem pomimo ogłoszonych w kilku placówkach alarmach bombowych. E-maile z informacją o ładunku wybuchowym rzekomo podłożonym w szkole dotarły do placówek na terenie nie tylko Bełchatowa ale także Szczercowa i Zelowa. Wszystkie doniesienia były sprawdzane przez policję i okazały się fałszywe.
Warto zaznaczyć, że ta sytuacja dzieje się w całej Polsce. Jeszcze przed rozpoczęciem matur Centralna Komisja Egzaminacyjna rozesłała do dyrektorów szkół pismo z informacją, że podczas egzaminów mogą pojawić się alarmy bombowe. Policjanci ustalają sprawcę bądź sprawców wywołania fałszywych alarmów bombowych w szkołach, w których odbywają się matury.
Broniarza lekutko przesłuchać i wszystko się wyjaśni.
Środowisko ZNP zapewne jest zadowolone. Gratuluję nauczycielom, im atmosfera w jakiej uczniowie zdają matury zapewne zwisa, jeszcze kilka dni temu chcieli uniemożliwić ich przeprowadzenie. PAMIĘTAMY, NIEZAPOMNIMY!
biedne te dzieciaki, po co ktoś im to robi? najpierw niewiadoma czy w ogóle będą matury, teraz takie idiotyzmy