Wypił na jeden raz 0,7 l wódki, bo się założył z kolegami. Po czym usnął w centrum miasta. Interweniowała Straż Miejska.
Do incydentu doszło na placu Narutowicza we wtorek późnym wieczorem. Kiedy wezwani strażnicy przybyli na miejsce, zastali śpiącego na podeście mężczyznę. Próbowali go dobudzić, ale bezskutecznie. Wezwano więc do nieprzytomnego pogotowie.
Okazało się, że mężczyzna założył się z kolegami, że wypije na jeden raz 0,7 litra wódki. Tak tez zrobił, po czym stracił przytomność. Koledzy zamiast pomóc mężczyźnie oddali się zostawiając go nieprzytomnego.
Foto: Straż Miejska