O tym miejscu informowaliśmy nie raz. Jest na uboczu, choć w środku największego osiedla mieszkaniowego. Zaułek jest na tyle dyskretny, że chętnie przesiadują tam bezdomni oraz pijący alkohol. Kolejny raz zwracamy uwagę na to miejsce.
Za sklepami, ukryty we wnęce daje poczucie intymności tym, którzy tam przesiadują. Ślady tego bytowania widoczne są niestety gołym okiem.
Ponad rok temu za naszym pośrednictwem mieszkańcy prosili o wycięcie z tego miejsca krzaków i chaszczy, tak by zaułek był bardziej widoczny i uporządkowany. Tak też się stało. Władze miasta zleciły wycięcie krzewów, a w tym rejonie częściej pojawiały się patrole straży miejskiej.
Teraz to miejsce ponownie zarasta i jest systematycznie zanieczyszczane. O problemie poinformowaliśmy urząd miasta.
Otrzymaliśmy zapewnienie, że teren w najbliższym czasie zostanie uporządkowany i na bieżąco będzie monitorowany przez strażników miejskich.
