34-latek mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie wsiadł za kierownicę motoroweru. Został zatrzymany dzięki natychmiastowej reakcji innych kierowców, którzy byli świadkami niebezpiecznej jazdy kierowcy jednośladu. Za kierowanie motorowerem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
W sobotę, 10 sierpnia 2019 roku około godz. 15.30 na odcinku DK 74 pomiędzy Szczercowem a Klukami kierujący pojazdem marki Peugeot zauważył jadącego motorowerzystę, który poruszał się całą szerokością drogi, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Mieszkaniec Bełchatowa, który podróżował wraz z pasażerem, nie tracąc z oczu podejrzanego kierowcy, poinformował o zdarzeniu policję. Funkcjonariusze zatrzymali motorowerzystę, kiedy próbował wyjechać ze stacji paliw. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu. Kierującemu jednośladem 34-latkowi funkcjonariusze uniemożliwili dalsza jazdę i sporządzili dokumentację do sądu.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, sprawcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, kara finansowa i zakaz kierowania pojazdami.
Kolejny raz dzięki właściwej postawie i natychmiastowej reakcji innych uczestników ruchu drogowego – wyeliminowano nietrzeźwego kierowcę, który stanowi śmiertelne zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Policja dziękuje za pomoc i ujęcie obywatelskie drogowego przestępcy.