Zgłoszenie o dziwnie zachowującej się młodej kobiecie przebywającej w okolicach torów kolejowych odebrali w poniedziałek strażnicy miejscy. Kiedy na miejsce udał się patrol okazało się, że są problemy z nawiązaniem z nią rozmowy.
Kobieta sprawiała wrażenie zdesperowanej i zdezorientowanej. Podejrzewano, że młoda osoba może mieć myśli samobójcze.
Podjęto ostrożne próby nawiązania z nią kontaktu. Po dłuższym czasie kobieta przyznała się, że połknęła znaczną ilość tabletek uspakajających, które popiła alkoholem.
Strażnicy skontaktowali się z bliskimi tej osoby, którzy potwierdzili jej zły stan psychiczny. Kobieta trafiła do szpitala pod opiekę lekarzy.
Być może dzięki telefonowi wykonanemu przez osobę postronną, która zwróciła uwagę na samotną i dziwnie zachowująca się osobę, uratowano życie tej młodej kobiety.