„ Jako Ministerstwo Aktywów Państwowych jesteśmy za udzieleniem koncesji na budowę odkrywki Złoczew”. Takie słowa z ust wiceministra Adama Gawędy padły podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej komisji do spraw Złoczewa.
Wczorajsze posiedzenia sejmowej komisji do spraw Złoczewa, nie przyniosło przełomu, ale dało nadzieję na to, że inwestycja nadal jest realna.
Na spotkaniu oprócz parlamentarzystów, byli przedstawiciele ministerstw, świata nauki oraz związkowcy.
Samo stwierdzenie wiceministra Adama Gawędy z Ministerstwa Aktywów Państwowych zapewniające o poparciu dla koncesji nie jest jeszcze jednoznaczne z jej przyznaniem. Koncesję dać może bowiem Ministerstwo Klimatu.
Gdyby Złoczew ją uzyskał, dla bełchatowskiej elektrowni oznaczałoby to kolejne 30
lat funkcjonowania, a co za tym idzie utrzymanie miejsc pracy.
O tym, że PGE GiK S.A. dąży do uzyskania koncesji zapewniają prezesi, chociażby Robert Grudzień wiceprezes zarządu, który na spotkaniu noworocznym PiS w Bełchatowie zapewniał, że dla koncernu jest to sprawa priorytetowa.
Sama inwestycja, gdyby doszła do skutku kosztowałaby miliardy.