Wczoraj na boisku Powiatowego Centrum Sportu pojawił się wojskowy śmigłowiec – Powiatowe Centrum Sportu podkreślało, że były to ćwiczenia próbnego lądowania helikoptera.
O komentarz do wczorajszych działań poprosiliśmy Starostwo Powiatowe w Bełchatowie. W przesłanym do nas e-mailu możemy przeczytać: „W niedzielę 26 kwietnia na murawie boiska Powiatowego Centrum Sportu w Bełchatowie wylądował wojskowy śmigłowiec Mi-17. Powodem pojawienia się śmigłowca w tym miejscu były ćwiczenia w ramach służb ratownictwa lotniczego. Maszyna przyleciała z Cywilno-Wojskowego Ośrodka Koordynacji Poszukiwań i Ratownictwa Lotniczego, jest przeznaczona do transportowania i podejmowanie ze szpitali pacjentów zarażonych koronawirusem. Do ćwiczeń wykorzystano boisko PCS -u, ponieważ lądowisko przy bełchatowskim szpitalu jest za małe na przyjęcie tak dużej maszyny”.
W „za małym” mamy zdolności.
Nie pamiętam już dokładnie dat, ale z basenem przy Sport Hotelu prawie 30 lat temu też była akcja, że jest za krótki o kilka centymetrów, żeby „coś tam”. Domyślam się, że w tamtych czasach jak dołożyli okładzinę z płytek, to mogło te parę centymetrów brakować (ot tak komunistyczna nonszalancja, głupota i walka z kosztami). Później za ogromne pieniądze budowano stadion „Narodowy w Warszawie” – nie nie, nie był to największy stadion w Europie, ani przez chwilę – był spieprzony od samego początku – był za mały, dach mu się źle zamyka, murawa nie taka jak trzeba itd. A teraz mamy sprawę lądowiska przy szpitalu – jest za małe.
Koszt lądowiska, to umówmy się jest pierdoła nawet w porównaniu do dworca przesiadkowego, a i tak kilkanaście lat temu ktoś to spieprzył – tak prostą i niskokosztową rzecz. Przypomnę, że za poprzednich rządów POLSKA mimo ogromnych środków nie zrobiła nic, co mogłoby być nazwane ponad czasowym, bądź choć przez chwilę być jedynym, największym, czy wyjątkowym, choćby na Europę ( nie mówię o Świecie) – to żenujące. Szczególnie jak mówimy o lądowisku dla helikoptera, które wymaga trochę betonu, trochę trawy wokół i ogrodzenia. ŻENUA!
Głupcy powiedzą, że to wina PIS-u
Podobna sytuacja ma miejsce w parkach wodnych. Te obiekty są chętnie budowane, bo fajne, bo dotacje, bo atrakcje, ale… takich aby miały olimpijski basen nie ma.