Jak na swojej oficjalnej tronie internetowej informuje Greenpeace Polska, działacze tej organizacji oraz Młodzieżowego Strajku Klimatycznego znów zaznaczyli swoją obecność w Bełchatowie. W okolicy elektrowni rozłożyli gigantyczny napis przypominający o konieczności redukcji gazów cieplarnianych na terenie całej unii o 65%, i to do 2030 roku. Akcję zorganizowano w przeddzień szczytu Unii Europejskiej dotyczącej kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa. Zdaniem aktywistów Europa staje przed wyborem „zielonej odbudowy” po kryzysie lub prowadzenia polityki ignorującej zmiany klimatu.
Dlaczego Bełchatów znów stał się miejscem akcji Greenpeace – bo tutejsza elektrownia, jak podkreślają działacze to symbol gigantycznej ingerencji człowieka w klimat.
Gigantycznym napisem chcą zwrócić uwagę na to, że elektrownie takie jak ta, używające paliw kopalnianych powinny przestać istnieć.
foto: Greenpeace Polska
Rozumiem ze plakaty namalowane rwcznie farbami ekologicznymi a nie dukowane na ploterach z wykorzystaniem pradu rownie z tej wstretnej elektrowni.
We łbach im się poprzewracało. Szkodniki. szkoda że nie ma ich w Warszawie przy ściekach
Nie ma kto z nimi zrobić porządek.
Piszecie złośliwe komentarze, bo pewnie pracujecie w tym zakładzie. Ruszcie lepiej głowami w tym kierunku co zrobić, aby zapewnić waszym wnukom zielona planetę, a nie zgliszcza, które będa wygladać i śmierdzieć tak jak okolice elektrowni.