Dla Taylora Sandera, nowego przyjmującego PGE Skry sobotnie starcie z drużyną Zaksy Kędzierzyn-Koźle to był pierwszy mecz rozegrany po blisko rocznej przerwie spowodowanej kontuzją barku.
Po meczu Taylor Sander podkreślał: „Zagrałem pierwszy mecz od prawie roku. Fajnie było wrócić z powrotem na boisko, tym bardziej, że wykonałem dużo ciężkiej pracy, żeby ponownie grać w siatkówkę. Bardzo się z tego cieszę, tak samo jak z gry w nowej drużynie, w nowym klubie. Podsumowując, był to dla nas dobry dzień. Rywale grali lepiej od nas, szczególnie w bloku i obronie. To była znacząca drużyna. Graliśmy też innym składem, był to mój pierwszy mecz. Staraliśmy się dotrzeć, co było również ważne dla mnie i dla innych nowych zawodników. Daliśmy z siebie wszystko. Może nie wygraliśmy, ale było to dla nas dobre doświadczenie. Czuję się dobrze ale tak naprawdę potrzebuję jeszcze trochę czasu, bo miałem tylko jeden trening z atakiem przed tym meczem. Będę dalej kontynuował pracę, żeby być silniejszym, a mój bark wróci do pełnej sprawności”.
źródło: skra.pl
Taylor w bełchatowskim ulu wszyscy sie dobrze czują, bedziesz zadowolony-tylko dobrze graj,powodzenia