W czasie pandemii koronawirusa pacjenci z zawałem serca zwlekają z wezwaniem pomocy. Niestety niesie to ze sobą duże konsekwencje chodzi m.in. o powikłania a nawet śmierć.
Koronawirus straszniejszy niż zawał? Pacjenci w obawie przed zakażeniem się koronawirusem nie zgłaszają się na leczenie – zaznacza dr Maciej Kośmider, ordynator oddziału PAKS w Bełchatowie.
Lekarze w czasie pandemii odnotowują znaczny spadek liczby pacjentów – to bardzo niepokojący trend.
Medycy apelują – z dolegliwościami bólowymi, zwłaszcza kardiologicznymi, nie można czekać w domu, w przypadku zawału liczy się każda minuta – także w czasach pandemii.