Do naszej redakcji zgłosiły się osoby, które informują, że PGM próbuje dokonywać odczytów wodomierzy w domach. Według ich relacji m.in, na osiedlu Binków pracownicy spółki zapowiadali wizyty na 31 grudnia.
Nasi rozmówcy sugerowali, że w obecnych czasach jest to bardzo ryzykowne i część z nich nie zamierzała wpuszczać pracowników PGM-u do mieszkań.
Szczególne obawy dotyczyły wizyt w domach u osób starszych. Jak podkreślali nasi rozmówcy, dziwne jest to, że rząd namawia do pozostawania w domach, ograniczaniu kontaktów z innymi – nawet w święta, a bełchatowski PGM wysyła pracowników, którzy zwiększają ryzyko związane z rozprzestrzenianiem się wirusa. Dodają, że ten sam PGM przekładał zebrania roczne na inne terminy tłumacząc to ryzykiem związanym właśnie z Covid-19.
My poprosiliśmy PGM o wyjaśnienia. W telefonicznej rozmowie pracownik spółki potwierdził, że takie wizyty są przeprowadzane, ale nie ma konieczności wpuszczania pracowników do mieszkań. Jednocześnie poinformował, że spółka nie wystąpiła z informacją, że obowiązku wpuszczania do lokalu nie ma. PGM poinformował też, że cała sytuacja dotyczy tylko mieszkań wyposażonych w stare liczniki bez odczytu radiowego, a fizyczny odczyt przez pracownika spółki odbywa się raz na trzy miesiące, ale dane można też podać telefonicznie lub drogą elektroniczną.