Mediacja pomiędzy Greenpeace a PGE GiEK zakończona. Organizacja Greenpeace podkreśla że nie ma szans na porozumienie.
Piotr Wójcik, analityk rynku energii w Greenpeace, mówi, PGE lubi uprawiać zielony PR jednak na tym się kończy. Liczyliśmy, że przedstawiciele PGE GiEK będą gotowi na konstruktywną rozmowę o transformacji jednak tak się nie stało. Kontynuowanie mediacji ze spółką, która w dalszym ciągu planuje nowe inwestycje w węgiel i neguje kryzys klimatyczny byłoby bezcelowe. Jesteśmy gotowi by spotkać się w sądzie.
Przypomnijmy w marcu ubiegłego roku Greenpeace złożył pozew przeciwko PGE GiEK. Organizacja domaga się, aby spółka zrezygnowała z nowych inwestycji węglowych oraz wdrożyła strategię ograniczenia emisji gazów cieplarnianych – tak aby najpóźniej w 2030 r. doprowadzić do ich zerowej emisji z instalacji opalanych węglem.
PGE z jednej strony wyrzuca pieniądze środki na wydobycie i spalanie węgla oraz łudzi lokalne społeczności nowymi inwestycjami węglowymi, z drugiej strony wzywa państwo na pomoc, gdyż dalsze trwanie w uzależnieniu od węgla grozi bankructwem. To niepoważne. PGE i PGE GIEK w dalszym ciągu ucieka od wzięcia odpowiedzialności za prawdziwą transformację energetyczną kraju i podjęcia działań adekwatnych do skali pogłębiającego się kryzysu klimatycznego. Dlatego będziemy dalej walczyć, już w sądzie, o bezpieczną przyszłość Polek i Polaków – dodaje Piotr Wójcik.
źródło i zdjęcie: Greenpeace, greenpeace.pl