Pacjent postanowił zażartować sobie z pandemii koronawirusa, gdy przekroczył próg jednej z poradni powiedział, że ma COVID-19. Tym działaniem mężczyzna uruchomił sanitarne procedury. Okazało się, że wszystko sobie zmyślił, bo… postanowił ominąć kolejkę do lekarza.
Do tego zdarzenia doszło 18 marca. Mężczyzna po wejściu do poradni gruźlicy i chorób płuc w Szpitalu Wojewódzkim w Bełchatowie oświadczył, że może być zakażony koronawirusem. Po tej informacji szpital natychmiast podjął sanitarne procedury. O opuszczenie poradni zostali poproszeni przebywający w niej pacjenci, a sama poradnia została zamknięta i zdezynfekowana. Niestety, całe działanie okazało się kiepskim żartem. Mężczyzna wymyśl sobie, że w ten sposób szybciej dostanie się do lekarza.
Jak zaznacza przedstawiciel bełchatowskiej lecznicy, zespół kontroli zakażeń szpitalnych od wszystkich osób mających kontakt z podejrzanym o zakażenie pobrał dane osobowe i kontaktowe. Natomiast pacjent podejrzany o zakażenie miał wykonany antygenowy test na SARS-CoV2, którego wynik był ujemny.
Jak zaznacza szpital o zaistniałym incydencie powiadomiono Stację Sanitarno Epidemiologiczną w Bełchatowie.
zdjęcie: archiwum