Dzielnicowi z Bełchatowa zatrzymali podejrzewaną o kradzież roweru. Kobieta wykorzystała sytuację, że jednoślad stał pod sklepem bez zabezpieczenia. Sprawczynię ujęła pracownica sklepu, która zareagowała kiedy ta znów pojawiła się w markecie. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Tym razem bełchatowianka odpowie w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi jej surowszy wymiar kary. Serdecznie dziękujemy świadkowi zdarzenia za zaangażowanie i odwagę.
O ujęciu sprawczyni kradzieży roweru zostali zaalarmowani dzielnicowi z bełchatowskiej jednostki policji. 19 kwietnia 2021 roku, około godziny 19.00, na ulicy Pileckiego w Bełchatowie do policjantów pełniących służbę obchodową podbiegła kobieta, która oświadczyła, że przed chwilą ujęła sprawczynię kradzieży roweru. Do zdarzenia miało dojść 4 godziny wcześniej, pod sklepem, w którym pracuje. Sprawczyni wykorzystała sytuację, że jednoślad był pozostawiony w stojaku dla rowerów bez zabezpieczenia. Kiedy podejrzewana znów przyszła do sklepu ekspedientka rozpoznała ją i natychmiast zareagowała. W rozmowie z policjantami 32-latka wszystkiemu zaprzeczała. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miała blisko promil alkoholu w organizmie. Bełchatowianka została zatrzymana. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszała już zarzut kradzieży. Wartość strat został oszacowany na 800 złotych. Swoje zachowanie tłumaczyła brakiem rozsądku. Zobowiązała się również do naprawienia szkody. Kradzież to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. W tym przypadku podejrzana będzie odpowiadać w warunkach recydywy co oznacza, że grozi jej surowszy wymiar kary.
źródło: KPP w Bełchatowie
zdjęcie; archiwum
