Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 41-letni kierowca, wyeliminowany z ruchu dzięki interwencji policjanta w czasie wolnym od służby. Mężczyzna łamiąc dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, kierował renault mając 3,5 promila alkoholu w organizmie. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Do wyeliminowania z ruchu drogowego pijanego kierowcy przyczyniła się wzorowa postawa funkcjonariusza pełniącego na co dzień służbę w Oddziale Prewencji Policji w Łodzi. 2 listopada 2021 roku, przed godziną 22.00, w Bełchatowie policjant jadąc swoim prywatnym samochodem, w czasie wolnym od służby, zwrócił uwagę na renault megane. Kierujący nim mężczyzna jechał chodnikiem w kierunku parkingu usytuowanego przy markecie. Funkcjonariusz mając podejrzenie, że kierowca może być nietrzeźwy natychmiast zareagował. Podjechał w miejsce, gdzie kierujący osobówką zaparkował na parkingu przy ulicy Św. Faustyny Kowalskiej. Podszedł do mężczyzny, a kiedy wyczuł od niego silną woń alkoholu, zabrał mu kluczyki ze stacyjki i na miejsce wezwał patrol policji. Badanie przeprowadzone przez mundurowych wykazało w organizmie 41-latka 3,5 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się też, że bełchatowianin ma dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP w Bełchatowie
zdjęcie: archiwum