Moja żona kilka lat temu leczyła się na bezsenność. Lekarz przepisał jej leki, po których co prawda lepiej spała, ale mocno się od nich uzależniła, bierze coraz większe dawki, nie może ich sama odstawić, bo źle się czuje. Teraz lekarz zaleca jej detoks i terapię, ale żona bardzo się tego boi. Leki pomagają jej też na lęk i niepokój związany z kłopotami i stresem w pracy, więc obawia się funkcjonowania bez nich. Żona ma dopiero 50 lat i wiem, że potrzebuje pomocy. Czy ciężko wychodzi się z uzależnienia od leków? Na czym polega takie leczenie? – pyta Grzegorz
Na pytania Czytelników odpowiada dr n. med. Sławomir Wolniak, specjalista psychiatra, ordynator Kliniki Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa.
Z Pana opisu wynika, że bezsenność żony mogła być spowodowana problemami w pracy, długotrwałym i narastającym stresem. Jednocześnie z lekami nasennymi żona była powinna rozpocząć psychoterapię, by nauczyć się radzić sobie w niepokojących sytuacjach. Leki mogła bowiem przyjmować od 2 do 4 tygodni, a jeśli ciągnęło się to miesiącami, czy wręcz latami, dawki musiały się zwiększać, by osiągnąć oczekiwany efekt. Teraz rzeczywiście wskazany jest detoks polekowy, ale i terapia. A czym jest uzależnienie od leków? To stan charakteryzujący się przymusem psychicznym oraz fizycznym zażywania danego farmaceutyku. Uzależnienie wywołuje zmiany w zachowaniu człowieka, który inaczej postrzega świat i bliskie mu osoby. Leki dają mu oczekiwany efekt psychiczny lub fizyczny, a niedostarczenie ich organizmowi powoduje nieprzyjemne, bądź wręcz bolesne doznania. Nadużywanie leków wywołuje skutki uboczne, do których należą m.in.: bezsenność, drażliwość, nerwowość, nerwobóle, czy apatia. Celem ich uniknięcia jest przyjmowanie większych dawek, co z kolei zwiększa prawdopodobieństwo przedawkowania i wystąpienia działań niepożądanych. A należą do nich m.in.: senność, zaburzenia koordynacji ruchowej ciała, amnezja następcza, osłabienie świadomości, niewyraźna mowa, zaburzenia akomodacji – widzenia przedmiotów znajdujących się w różnych odległościach, osłabienie siły mięśni. Leki najpierw uzależniają psychicznie, później fizycznie. Uzależnienie somatyczne może na tyle zmienić funkcjonowanie organizmu, że przy nagłym odstawieniu farmaceutyków dochodzi do zmiany pracy narządów wewnętrznych, wśród których są zaburzenia ciśnienia krwi, oddychania, czynności serca oraz pracy układu pokarmowego.
Oczyszczenie organizmu rozpoczyna detoksykacja, której celem jest usunięcie z niego szkodliwych substancji – toksyn, wywołujących objawy tzw. zatrucia. Detoks pozwala też zmniejszyć ryzyko i złagodzić symptomy zespołu abstynencyjnego. Istotą oczyszczenia organizmu jest podawanie płynów infuzyjnych, witamin, krystaloidów, leków oraz uzupełnianie poziomu elektrolitów. Detoksykacja polekowa trwa minimum 10 dni, a długość jej trwania zależy od dawek przyjmowanych leków oraz długości trwania uzależnienia. Wskazane jest też, aby detoksykacja odbywała się pod kontrolą lekarza i pielęgniarki. Lekarz może też zdecydować o podawaniu leków z innych grup, które będą pomocne w zapobieganiu wpływu różnych szkodliwych substancji na mózg oraz w łagodzeniu objawów odstawiennych i powstrzymaniu nawrotów. Po zakończeniu detoksu pacjent powinien znaleźć się pod stałą opieką terapeuty uzależnień, by poddać się terapii. Podczas sesji dowie się, jak zmienić niezdrowe wzorce myślenia i zachowania, wspólnie z terapeutą opracuje strategię radzenia sobie z chęcią powrotu do nałogu. Terapia może mieć formę sesji indywidualnych, grupowych oraz rodzinnych.
Więcej na: www.wolmed.pl