Kierujący citroenem wypadł z drogi i najpierw ściął lampę oświetleniową a ostatecznie zatrzymał się na pobliskim słupie telekomunikacyjnym. Z pojazdu wyszedł o własnych siłach. Przybyłe na miejsce służby zastały kompletnie roztrzaskany samochód.
O dużym szczęściu może mówić kierowca citroena. Mężczyzna około godziny 8:30 jadąc ulicą Wojska Polskiego nagle „zatrzymał się” na pobliskim słupie telekomunikacyjnym. Kierujący citroenem na prostym odcinku drogi najprawdopodobniej stracił panowanie nad samochodem i najpierw uderzył w lampę uliczną a następnie w słup. Lampa uliczna runęła na chodnik. Na szczęście w momencie zdarzenia na chodniku nikogo nie było.
Na miejsce wezwano straż pożarną i policję. Strażacy usunęli z chodnika rozlane płyny eksploatacyjne. Na miejsce zdarzenia przyjechali także pracownicy zajmujący się konserwacją i utrzymaniem oświetlenia ulicznego w mieście, którzy zabezpieczyli uszkodzony słup. Szczegółowy przebieg i przyczyny zdarzenia drogowego ustalają bełchatowscy policjanci.