Położony jest kilka kilometrów od Bełchatowa, latem, gdy temperatury są wysokie chętnie przyjeżdżają tu mieszkańcy. Ośrodek Sportu i Rekreacji Wawrzkowizna to miejsce gdzie można wypoczywać ale jak zaznacza nasz telewidz szkoda, że ten teren jest niedoinwestowany.
Pan Stefan zgłosił się do nas bo jak sam zaznacza nie może pogodzić się z faktem, że ośrodek, który kiedyś tętnił życiem, wygląda teraz tak jak wygląda. Jego największe obawy co do jakości sprzętu związane są z placem zabaw, którego świetność przypada na lata 80.
Pan Stefan jak sam mówi postanowił wziąć sprawy w swoje ręce – w tej sprawie pukał już do wielu drzwi – widzi chęć rozmowy ale brakuje konkretnych decyzji.
Od ponad dwóch lat ośrodek jest dzierżawiony przez prywatną firmę. Umowa dzierżawy kończy się z końcem września tego roku. Co będzie dalej? To zależy od właścicieli ośrodka. Mieszkańcy, którzy korzystają z uroków tego miejsca zgodnie podkreślają, że trzeba solidnie ośrodek doinwestować. Czy właściciel będzie miał takie plany? O tym zapewne niebawem się dowiemy.
