Wracamy do tematu Ośrodka Sportu i Rekreacji Wawrzkowizna i sprawy zapomnianego placu zabaw. Wczoraj na antenie naszej telewizji wyemitowaliśmy materiał związany z tym miejscem – do redakcji zgłosił się bowiem mieszkaniec, który jest zaniepokojony stanem ośrodka. Jak sam zaznacza nie może pogodzić się z faktem, że teren „marnieje w oczach” i jest niedoinwestowany. Z zapytaniem co dalej – jaka przyszłość czeka ten własnie teren udaliśmy się do właściciela ośrodka.
Biuro komunikacji i PR Polskiego Holdingu Hotelowego odpowiedziało: Chcielibyśmy Państwa uspokoić, mamy świadomość konieczności wprowadzenia wielu niezbędnych zmian, aby infrastrukturą obiektu mogła cieszyć się lokalna społeczność. W powyższym zakresie podjęte zostały stosowne kroki, natomiast na tym etapie nie możemy zdradzić więcej szczegółów. Prosimy o cierpliwość, o planowanych zmianach będziemy informować w stosownym czasie” – czekamy zatem na decyzje i konkretne działanie.
Przypomnijmy ośrodek jest obecnie dzierżawiony przez prywatną firmę. Umowa kończy się z końcem września tego roku.
zdjęcie: archiwum
A dzierżawca płaci?