41-latek wykonując manewr cofania uszkodził dwa prawidłowo zaparkowane pojazdy. Okazało się, że przyczyną tej sytuacji była skrajna nieodpowiedzialność ze strony kierowcy i krążący w jego organizmie alkohol.
Zdarzenie miało miejsce w nocy, 22 lipca 2024 roku na terenie stacji paliw w Zelowie. Interweniujący obywatele poinformowali policjantów, że zwrócili uwagę na idącego chwiejnym krokiem mężczyznę, który wsiadł za kierownicę opla. Mężczyzna uruchomił swój pojazd i wykonując manewr cofania wjechał tyłem auta w zaparkowaną hondę, która w wyniku siły uderzenia przesunęła się uderzając w kolejny zaparkowany pojazd marki Opel Astra. Następnie sprawca tego zdarzenia ruszył do przodu i chciał odjechać. Świadkowie tej sytuacji natychmiast zareagowali. Podbiegli do mężczyzny udaremniając mu ucieczkę i wezwali na miejsce patrol policji. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 41-latek miał 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił już uprawnienia do kierowania pojazdami. Teraz musi liczyć się z odpowiedzialnością między innymi za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia i surowe konsekwencje finansowe.
źródło: KPP w Bełchatowie