Spór zbiorowy w szpitalu – trwa walka o godne wynagrodzenia. Jak mówi Wojciech Jendrusiak, reprezentant związku zawodowego: Domagamy się wzrostu wynagrodzeń o 700 zł. Pracownicy niemedyczni są nieodzowną częścią funkcjonowania szpitala, ale dyrekcja wciąż tego nie dostrzega.
Wracamy do wczorajszej konferencji prasowej przed Szpitalem Wojewódzkim im. Jana Pawła II w Bełchatowie. Poseł Adrian Zandberg, kandydat partii Razem w nadchodzących wyborach prezydenckich, apelował do minister Leszczyny o podjęcie działań na rzecz poprawy sytuacji pracowników niemedycznych. Wsparł także związkowców w negocjacjach z dyrekcją bełchatowskiego szpitala.
Negocjacje pomiędzy reprezentacją pracowników niemedycznych a dyrekcją szpitala nie przyniosły przełomu.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy dyrekcję bełchatowskiego szpitala – Dagmara Bednarek zaznacza, że w tej sprawie powołano zespół, który miał opracować nowe propozycje do końca stycznia. Jednakże przedstawiciele związków zawodowych, w tym Konfederacji Pracy, wyrazili swoje niezadowolenie z przebiegu prac.
„Dziś odbyło się kolejne spotkanie dotyczące podwyżek dla pracowników niemedycznych, na którym nie osiągnęliśmy porozumienia, głównie z powodu trudnej sytuacji finansowej szpitala. Również zaskoczeniem było pojawienie się kandydata na prezydenta, o czym nie byliśmy wcześniej informowani, ale też nie było obowiązku, by nas uprzedzać. Dla jasności: od lipca 2023 do grudnia 2024 pracownicy niemedyczni otrzymali w sumie 2007 zł podwyżki. W lipcu 2023 podwyżka wyniosła 658 zł, od października do grudnia 2023 – 600 zł, a od lipca 2024 – 749 zł. Pensje te są regularnie podwyższane, więc trudno mi zrozumieć stanowisko przedstawicieli Konfederacji Pracy, szczególnie w kontekście dalszych żądań.” – mówi dyrektor szpitala.
Strony podpisały protokół rozbieżności. Co to oznacza w dalszej perspektywie?
„Będziemy dalej się spotykać i szukać sposobów, aby jak najmniej ucierpiały finanse szpitala, jednocześnie dbając o to, by pracownicy czuli się doceniani. Choć zdaję sobie sprawę, że sytuacja jest trudna, nie uważam, aby pensje pracowników niemedycznych w szpitalu były na zaniżonym poziomie” – podkreśla Dagmara Bednarek.