W miniony weekend pływalnia przy ulicy 1 Maja tętniła życiem – za nami kolejna edycja zawodów pływackich o Puchar Prezesa EKS Skry Bełchatów. Wydarzenie przyciągnęło rekordową liczbę uczestników oraz wielu znamienitych gości.
Na basenie przy ulicy 1 Maja rywalizowali młodzi pływacy z całego kraju, a samo wydarzenie stało się sportowym świętem nie tylko dla zawodników, ale również i ich rodzin.
– To nie są nasze pierwsze zawody, ale zdecydowanie największe. Przygotowania zaczęliśmy już pół roku temu – trzeba było zgrać terminy, zaprosić gości, zapewnić sprzęt do pomiaru czasu i oczywiście skoordynować pracę sędziów. To ogrom pracy, ale myślę, że wszystko się udało – mówi Marek Retkiewicz, z EKS Skra Bełchatów.
Zawody oficjalnie otworzyli Jacek Kaczorowski, prezes PGE GiEK, Jacek Zatorski, starosta bełchatowski oraz mistrzyni olimpijska Otylia Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego. To właśnie jej obecność była największą niespodzianką dla młodych zawodników.
– Pływanie to przepiękna przygoda, która uczy i wygrywać, i przegrywać i jest wspaniałą przygodą. Trzymam mocno zaciśnięte kciuki za realizację waszych marzeń. – powiedziała Otylia Jędrzejczak, prezes Polskiego Związku Pływackiego.
– Bardzo się cieszę, że możemy gościć tak wielu młodych sportowców i zaprzyjaźnione kluby z różnych części Polski. Życzę Państwu dobrych wrażeń, a naszym reprezentantom sukcesów– mówił podczas otwarcia Jacek Kaczorowski, prezes PGE GiEK.
W zawodach wzięli udział drużyny: Orka Zamość, Delfin Toruń, Nawa Skierniewice, Meduza Pajęczno, Wodnik Łask EKS Skra Bełchatów, gospodarze wydarzenia.
Zawody przebiegały w duchu sportowej rywalizacji, a każdy zawodnik, niezależnie od wyniku, mógł liczyć na gorący doping zgromadzonej publiczności. Najlepsi otrzymali dyplomy, medale oraz puchary.
No myślę że naszego wlodarza miasta też nie zabrakło, on przecież lubi się lansować na takich imprezach. No niestety gorzej z pracami dla miasta I mieszkańców.