Tweet foto: © 2014 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
Sytuacji finansowej i lokalowej miejskiej spółki Sanikom poświęcona była dzisiejsza konferencja prasowa, którą zorganizowano jak co piątek, w urzędzie miasta.
Miłosz Rudnicki to nowy prezes miejskiej spółki Sanikom. Jego zdaniem firmie potrzebny jest natychmiastowy plan naprawczy i jak zapewnił dziennikarzy Rudnicki, taka koncepcja jest opracowywana. Firma, choć ubiegły rok zakończyła z dodatnim bilansem, ten jak już dziś wiadomo, zakończy ze stratą szacowaną na około 80 tysięcy złotych.
Sanikom sprzedał wysypisko, na którym zarabiał, co pozwoliło ubiegły rok zamknąć z dodatnim wynikiem. Pozbył się też siedziby przy ul. Staszica. Teraz ,firma funkcjonuje w wynajętych pomieszczeniach innej miejskiej spółki Wod. -Kan. Miesięcznie Sanikom za wynajem płaci 4300 zł netto miesięcznie.
Sanikom od 2007 wynajmuje za to konkurencyjnej firmie UiUTZ A. Kilańczyk, z którą od 3 lat przegrywa przetargi na utrzymanie zieleni w mieście, teren przy ulicy Czaplinieckiej. W latach 2007 do sierpnia 2013 r dzierżawca płacił miejskiej spółce 1127,50 zł netto miesięcznie. To znacznie mniej, niż Sanikom musiał zapłacić podatku od nieruchomości w tym czasie. Dla Sanikomu oznaczało to stratę, tym bardziej bolesną, że od 3 lat Sanikom nie miał dodatkowych wpływów za utrzymanie zieleni w mieście, bo to zadanie przejęła konkurencja.
Sanikom wypowiedział umowę dzierżawy prywatnej firmie. Ta jednak zgodnie z zapisami umowy obowiązywać będzie jeszcze przez 6 miesięcy. Przez ten czas zwiększona została dzierżawa do kwoty 4 300 zł netto miesięcznie.
Nowy prezes nie wykluczył zmniejszenia zatrudnienia w spółce. Miałoby to dotyczyć wyłącznie pracowników umysłowych i zaplecza administracyjnego.
TKB – Sanikom- kondycja spółki – 06.02.2015
TagiAktualnościBełchatówsanikomsytuacja finansowazaplecze technicznebazalokaldzierżawawynajem
