Tweet foto: © 2014 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
54-letni mieszkaniec gminy Kleszczów poniesie konsekwencje za zabicie siekierą swojego psa. Dochodzenie w tej sprawie wszczęli kleszczowscy policjanci. Podejrzanemu grożą dwa lata więzienia.
Policjanci z Kleszczowa badają okoliczności pozbawienia życia siedmioletniej suki. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń policyjnych, 27 lipca 2014 roku około godziny dziewiątej, czworonoga pozbawił życia jego 54-letni właściciel, mieszkaniec wsi Czyżów, zadając mu cios siekierą w głowę. O uśmierceniu zwierzęcia funkcjonariusze zawiadomili woluntariuszy z Pogotowia dla Zwierząt. Policjanci zabezpieczyli też dowody okrutnego czynu. Mężczyzna, który w trakcie czynności zachowywał się agresywnie wobec interweniujących, został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Miał 2,66 promila alkoholu w organizmie. Za uśmiercenie zwierzęcia 54-latkowi grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz posiadania zwierząt na okres od roku do dziesięciu lat.
Źródło: KPP Bełchatów