Tweet foto: © 2014 Telewizja Kablowa Bełchatów / www.ebelchatow.pl
Co czeka Bełchatów za kilka – kilkanaście lat, gdy zabraknie węgla? O tym debatowali uczestnicy konferencji, której głównym tematem była przyszłość Bełchatowa.
„Obszar funkcjonalny Zagłębia Górniczo-Energetycznego Bełchatów – potencjał, innowacyjność, rozwój. Węgiel, energetyka i co jeszcze?” to główny temat konferencji jaka odbyła się w Sport Hotelu. Organizatorami spotkania był Prezydent Miasta, Starosta Bełchatowski i Prezes Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów.
Ważność tematu konferencji nie podlega dyskusji, nie wszyscy zaproszeni goście zechcieli jednak w tej dyskusji wziąć udział – dlaczego? Pytanie zostaje bez odpowiedzi. Wśród nieobecnych byli między innymi wicepremierzy Elżbieta Bieńkowska i Janusz Piechociński, jednak przede wszystkim zabrakło władz PGE i PGE GiEK SA. Ci którzy wzięli udział w konferencji nie ukrywali, że najbliższe lata to ostatnia szansa dla Bełchatowa by pozyskać fundusze z Unii Europejskiej na przedsięwzięcia, które mogą wesprzeć region.
Odkładanie strategicznych decyzji na dalszą przyszłość i orientacja tylko na bieżące problemy grozi wyeksploatowaniem regionu, ucieczką największych potentatów biznesowych i w konsekwencji jego gospodarczą marginalizacją- zaznaczył prof. dr hab. Tadeusz Markowski z Uniwersytetu Łódzkiego. Do udziału w konferencji zostały zaproszone związki zawodowe kopalni i elektrowni Bełchatów. Niektóre wybrały jednak inną drogę i zamiast uczestniczyć w konferencji protestowały przed budynkiem.
Związki zawodowe zorganizowane w porozumieniu „Miedza” manifestowały przeciwko polityce PGE i obniżaniu pensji, wiedząc, że na konferencji nikt z PGE się nie pojawił. Dziwi zatem fakt, że protestowali przed Hotelem Sport, a nie przed budynkiem PGE GIEK SA. Nie bezpodstawne wydaje się zatem podejrzenie, że manifestacja miała charakter wyłącznie polityczny, skoro uczestnikom protestu towarzyszyli prominentni członkowie SLD z Bełchatowa i Piotrkowa Tryb.
