To kolejna sprawa związana z żywnością i jej jakością. Uczniowie w bełchatowskich szkołach otrzymują codziennie nieodpłatnie porcję warzyw lub owoców.
Wczoraj do redakcji zadzwoniła mama uczennicy ze Szkoły Podstawowej nr 12. Jak mówiła dziecko przyniosło ze szkoły zgniłą rzodkiewkę. Wcześniej otrzymała zepsutą paprykę.
Szkoła zapewnia, że robi wszystko, by do takich sytuacji nie dochodziło. Owoce i warzywa dostarcza ta sama firma od lat. Jak zapewnia dyrekcję szkoły dostawca porcje są myte i pakowane jednego dnia a następnego rozdawane uczniom .
Dyrekcja zapewnia, że zrobi wszystko, by do podobnych sytuacji więcej nie dochodziło.