Dwóch mężczyzn odpowie za włamanie i kradzież. Ich łupem padły elektronarzędzia. Teraz grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Elektronarzędzia o wartości 2 tysięcy złotych skradzione zostały z forda transita zaparkowanego pod jednym z marketów. Policja natychmiast podjęła działania i chwilę później patrol zauważył dwóch mężczyzn idących ulicą 1 Maja z narzędziami budowlanymi.
38-letni mieszkaniec Tomaszowa i 32-letni bełchatowianin w sposób niespójny próbowali wyjaśnić funkcjonariuszom skąd mają narzędzia. W końcu przyznali się do kradzieży. Obaj znajdowali się pod wpływem alkoholu. Już usłyszeli prokuratorskie zarzuty.